5 października 2021 roku klasa 8b
pojechała do Oświęcimia, aby zwiedzić Muzeum Auschwitz Birkenau.
Około 7.15 każdy był już na
miejscu zbiórki, a o 7.20 wyjechaliśmy spod szkoły. Podróż przebiegła
spokojnie. Niektórzy przysypiali, inni słuchali muzyki, a pani przewodnik od
czasu do czasu umilała nam czas informacjami o ciekawych miejscach, które
akurat mijaliśmy.
O godzinie 10.45 byliśmy już na
miejscu. Wstęp do muzeum był zarezerwowany na godzinę 11.35, więc mieliśmy
trochę czasu. Na szczęście na teren byłego obozu wpuszczono nas pięć minut
wcześniej. Po dezynfekcji i sprawdzeniu na specjalnej bramce, czy nie wnosimy
metolowych przedmiotów, otrzymaliśmy słuchawki i poznaliśmy naszego
przewodnika.
Pierwszą rzeczą, jaką
zobaczyliśmy była brama z napisem „Arbeit macht frei”. Ten widok zrobił na nas
bardzo duże wrażenie, ponieważ do tej pory nikt nie widział jej na żywo.
Później zobaczyliśmy plac apelowy i budkę dla esesmana, która miała go chronić
przed złą pogodą. Zwiedziliśmy również Blok nr 6, w którym znajdują się
fotografie przedstawiające więźniów, podpisane imieniem i nazwiskiem.
Zobaczyliśmy tu również szokującą dla nas wystawę ubrań i dowiedzieliśmy się,
co oznaczały poszczególne oznaczenia naszywane na obozowych pasiakach. Byliśmy
też oczywiście w Bloku nr 11, zwanym Blokiem Śmierci. Widzieliśmy tylko parter,
ale przewodnik dużo opowiadał o podziemiach tego bloku, w którym znajduję
sięm.in. cela, w której zmarł Maksymilian Kolbe.
Z zaciekawieniem obejrzeliśmy
urywki starych filmów oraz wielka księgę z nazwiskami pomordowanych. W jednym z
kolejnych bloków widzieliśmy ogromne ilości przedmiotów osobistych, które
należały do więźniów obozu i zostały im odebrane. Były tam m.in. okulary,
protezy, naczynia, walizki, torby i buty. Najbardziej szokujący był widok
rzeczy należących do dzieci. Pod koniec zwiedzania pierwszej części Muzeum
Auschwitz Birkenau, w pobliżu komory gazowej i krematorium, zobaczyliśmy dom, w
którym mieszkał komendant obozu Rudolf Hess. Tuż obok znajduje się też
szubienica, na której wykonano wyrok na komendancie obozu.
Po zakończeniu zwiedzania
pierwszej części muzeum, pojechaliśmy do drugiej, znajdującej się w pobliżu,
Brzezinki, czyli Birkenau. Na początku zobaczyliśmy tory, prowadzące przez
wielką bramę oraz wagony, którymi przywożono transporty więźniów. Następnie
poszliśmy obejrzeć pomnik, pod którym znajdowały się tablice pamiątkowe w
kilkunastu językach. Tuż obok uwagę przyciągały ruiny komory gazowej oraz
miejsce, gdzie wysypywano prochy zamordowanych.
Wycieczkę zakończyliśmy na zwiedzaniu
budynku, w którym kiedyś przebywali najmłodsi więźniowie. Na ścianach
znajdowały się charakterystyczne rysunki, które z jednej strony przypominały o
odebranym im dzieciństwie, a z drugiej choć trochę umilały szarą i okrutną
rzeczywistość.
Około godziny 14.30 wyruszyliśmy
autokarem w drogę powrotną, a tuż po 18.00 byliśmy w Nowym Sączu. Wycieczka,
która na pewno pozostanie w naszej pamięci, pozwoliła na zobaczyć miejsce, o
którym uczyliśmy się na lekcji historii.
Julia Kotarba 8b